201507.21
1

Pomiędzy B.L. i D.B. istnieje wieloletni konflikt. W 2002 r. B.L. pożyczyła od D.B. kwotę w wysokości 15 000 zł. Następnie wskutek wymuszających działań D.B. napisała oświadczenie, że pożyczyła 40 000 zł.

SR w Ostrołęce zasądził na rzecz D.B. od B.L. kwotę w wysokości 15 000 zł. Kolejnym wyrokiem SR w Ostrołęce skazał D.B. za to, że w okresie od maja 2002 r. do 21 marca 2003 r., działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, grożąc B.L. pozbawieniem życia i spaleniem jej domu, usiłował doprowadzić ją do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w ten sposób, że zmusił ją do złożenia oświadczenia, że pożyczyła od niego 40 000 zł, co nie miało miejsca i żądał wydania tych pieniędzy.

Następnie B.L. złożyła przeciwko D.B. pozew o zapłatę tytułem zadośćuczynienia za naruszenie jej dóbr osobistych. SO w Łomży zasądził na jej rzecz 20 000 zł. Ustalił, że pozwany nachodząc i ubliżając powódce, zastraszając ją, brutalnie ingerował w jej życie prywatne i rodzinne. Naruszył jej dobra osobiste takie jak cześć, dobre imię, godność, nienaruszalność mieszkania. W toku toczącego się postępowania sądowego B.L. używał wobec powódki określeń, że jest ona „fałszywa”, „zakłada sprawy”, „okrada ludzi i bazuje na oszustwie”, „kłamie”, „każdego oskarża”, „wyłudza pieniądze od pozwanego”.

Do SO w Suwałkach B.L. złożyła pozew przeciwko D.B. o zapłatę 200 000 zł zadośćuczynienia tytułem naruszenia jej dóbr osobistych w toku wcześniejszego postępowania przed SO w Łomży.

Sąd I instancji oddalił powództwo. Uznał, że wprawdzie doszło do naruszenia dóbr osobistych powódki, jednakże nie było ono bezprawne. Zachowanie pozwanego D.B. przed SO w Łomży zakwalifikowano jako wykonywanie prawa podmiotowego – obrony w procesie. Sąd wskazał, że celem pozwanego nie było naruszenie dóbr osobistych, lecz uzasadnienie składanych przez niego wniosków. Wypowiedzi były kierowane do SO w Łomży i zmierzały do przekonania go do swojego stanowiska. Nie stanowią więc karalnego zniesławienia czy naruszenia dóbr osobistych w rozumieniu art. 24 § 1 K.c.

Od wyroku SO w Suwałkach powódka złożyła apelację, która została częściowo uwzględniona. SA w Białymstoku uznał, że doszło do naruszenia dóbr osobistych powódki w rozumieniu art. 24 § 1 K.c. Wskazał, że SO w Suwałkach dokonał błędnej oceny prawnej przyjmując, że zachowanie pozwanego polegało na wykonywaniu przez niego prawa podmiotowego i z tej przyczyny jest pozbawione cechy bezprawności. Prawo do obrony w procesie cywilnym nie jest bowiem prawem nieograniczonym. Działanie w jego wykonywaniu kończy się w momencie, w którym bez rzeczywistej potrzeby procesowej strona postępowania wkracza w prawnie chronioną sferę dóbr osobistych innych osób. Jednakże SA w Białymstoku nie zasądził na rzecz powódki kwoty 200 000 zł. Uznał, że kwota 2 000 zł stanowi odpowiednie zadośćuczynienie za naruszenie dóbr osobistych powódki podczas procesu cywilnego.

Katarzyna Matuszczak

aplikant radcowski

Zostaw komentarz