201411.14
0

OCHRONA PRZYRODY: Za usunięcie bez wymaganego zezwolenia spróchniałej wierzby, zagrażającej liniom energetycznym oraz osobom poruszającym się po jezdni i tak trzeba będzie słono zapłacić

Wójt Gminy K. wymierzył właścicielom działki, na której rosło ok. 50-letnie drzewo z gatunku wierzba, administracyjną karę pieniężną w wysokości 25.392,36 zł za jego usunięcie bez wymaganego zezwolenia.

Warto w tym miejscu przypomnieć, iż zgodnie z art. 83 ust. 1 pkt 1 ustawy z dn. 16.04.2004 r. o ochronie przyrody (Dz.U. 2004 nr 92 poz. 880 ze zm.) (dalej: u.o.p.) usuniecie z terenu nieruchomości drzewa lub krzewu może nastąpić, z zastrzeżeniem ust. 2 i 2a, po uzyskaniu zezwolenia wydanego przez wójta, burmistrza albo prezydenta miasta na wniosek posiadacza nieruchomości – za zgodą jej właściciela. Powyższy przepis stosuje się przy tym jedynie do drzew i krzewów, których wiek przekracza 10 lat. Za usunięcie drzewa lub krzewu bez wymaganego zezwolenia, stosownie do art. 88 ust. 1 pkt 2 ww. ustawy, wójt, burmistrz, albo prezydent miasta wymierza administracyjną karę pieniężną.

W przedmiotowej sprawie, właściciele działki D.K. i Z.K. stosownego zezwolenia na usunięcie wierzby nie posiadali. Nie zgadzając się jednak z rozstrzygnięciem Wójta, złożyli odwołanie od jego decyzji do SKO w L. W odwołaniu właściciele podnieśli, iż drzewo było spróchniałe i zagrażające liniom energetycznym oraz osobom poruszającym się po jezdni ze względu na znajdujące się na nim gniazdo szerszeni oraz, że w jego miejsce posadzili 10 tui.

SKO w L. po rozpatrzeniu odwołania D.K. i Z.K. utrzymało w mocy zaskarżoną decyzję Wójta Gminy. Na uzasadnienie organ powołując się na orzeczenie NSA z dn. 19.02.2009 r., sygn. akt II OSK 204/08, wskazał, że obumarcie drzewa nie może usprawiedliwiać samowolnego działania osoby dokonującej jego wycięcia. Stan żywotności drzewa nie zwalnia bowiem posiadacza nieruchomości, na której drzewo się znajduje, od uzyskania zezwolenia na jego usunięcie. Może on stanowić jedynie podstawę do niepobierania opłaty za jego usuniecie. Drzewa obumarłe, z punktu widzenia prawa, są nadal drzewami, czemu ustawodawca dał wyraz w art. 86 ust. 1 pkt 9 u.o.p.

Zdaniem organu usprawiedliwienia takiego nie może również stanowić fakt, iż na wierzbie znajdowało się gniazdo szerszeni, ani to, że mogła ona zagrażać liniom energetycznym. U.o.p. nie zawiera bowiem przepisów o stanie wyższej konieczności wyłączającym bezprawność deliktu administracyjnego, polegającego na usunięciu drzewa lub krzewu bez wymaganego zezwolenia. Nie można więc takiego deliktu tymże stanem usprawiedliwiać (tak też: NSA w wyroku z dn. 23.07.2008 r., sygn. akt II OSK 819/08).

SKO w L. wydało decyzję, którą utrzymało w mocy rozstrzygniecie organu I instancji. Z decyzją Kolegium nie zgodzili się jednak właściciele. Na skutek wniesionej przez nich skargi, sprawa trafiła ostatecznie na wokandę WSA we Wrocławiu (sygn. akt II SA/Wr 539/14). Po rozpoznaniu sprawy w dn. 08.10.2014 r. (orzeczenie na dzień dzisiejszy nieprawomocne) Sąd co prawda uchylił zaskarżoną decyzję SKO oraz poprzedzającą ją decyzję Wójta Gminy, jednak jedynym powodem takiego rozstrzygnięcia było uchybienie w zakresie przepisów postępowania administracyjnego, które zobowiązują organ do podjęcia czynności procesowych zmierzających do zebrania pełnego materiału dowodowego. Zdaniem WSA, uwadze SKO umknęło, że organ I instancji nie przeprowadził przesłuchania świadków na okoliczność sposobu mierzenia grubości pnia usuniętej wierzby, co miało istotny wpływ na rozstrzygnięcie, ze względu na szacowanie wieku drzewa i skutkowało wadliwością tejże decyzji. WSA nie odniósł się natomiast w żaden sposób do argumentacji skarżących, że drzewo było spróchniałe, wrastało w linie energetyczne i osiedliły się na nim szerszenie.

Powyższe niestety nie rokuje dobrze na przyszłość. Po uzupełnieniu materiału dowodowego poprzez przeprowadzenie przesłuchania świadków, jeżeli potwierdzi się, że wiek drzewa faktycznie przekroczył 10 lat – Wójt Gminy z pewnością nie odstąpi od wymierzenia państwu D.K. i Z.K. administracyjnej kary pieniężnej za jego usunięcie – co najwyżej redukując odpowiednio jej wysokość.

Nadzieją na przyszłość dla podobnych sytuacji jest jednak wyrok TK z dn. 01.07.2014 r., sygn. akt SK 6/12 (o którym wspomina również WSA w omawianym orzeczeniu), w którym Trybunał uznał za niezgodne z Konstytucją przepisy art. 88 ust. 1 i art. 89 ust. 1 u.o.p. przez to, że przewidują obowiązek nałożenia przez właściwy organ samorządu terytorialnego administracyjnej kary pieniężnej za usunięcie bez wymaganego zezwolenia drzewa lub krzewu, w sztywno określonej wysokości, bez względu na okoliczność tego czynu. Utrata mocy obowiązującej ww. przepisów została jednak przez Trybunał odroczona do 18 miesięcy od ogłoszenia wyroku TK w Dzienniku Ustaw, przez co nie wpłynęła na korzyść państwa D.K. i Z.K.

Szerzej o pow. wyroku TK i jego konsekwencjach w artykule z 14.07.2014 r. – „Wzruszenie decyzji nakładającej administracyjną karę pieniężną za usunięcie drzew lub krzewów bez wymaganego zezwolenia możliwe, ale dopiero po upływie 18 miesięcy od ogłoszenia wyroku TK (sygn. akt SK 6/12)”.

Aleksandra Wiśniewska /-prawnik-/

Zostaw komentarz