201412.02
0
autor: kategoria: Doradztwo podatkowe

Nowe prawo: Ryczałt z tytułu wykorzystywania samochodu służbowego do celów prywatnych.

W Dzienniku Ustaw z dn. 27.11.2014 r. (poz. 1662) został opublikowany tekst ustawy o z dn. 7.11.2014 r. – o ułatwieniu wykonywania działalności gospodarczej.

Przypomnijmy, że w art. 3 tej ustawy wprowadzono zmiany dotyczące m.in. zasad opodatkowania świadczeń uzyskiwanych z tytułu wykorzystywania samochodu służbowego do celów prywatnych. Na mocy art. 3 pkt 2 rzeczonej ustawy zmieniono art. 12 ustawy z dn. 26.07.1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (PitU), dodając nowe ust. 2a-2c.

Jaka wartość podatku ?

Zgodnie dodanym ust. 2a – wartość pieniężną nieodpłatnego świadczenia przysługującego pracownikowi z tytułu wykorzystywania samochodu służbowego do celów prywatnych ustala się w wysokości:

1) 250 zł miesięcznie – dla samochodów o pojemności silnika do 1600 cm3;
2) 400 zł miesięcznie – dla samochodów o pojemności silnika powyżej 1600 cm3.

Powyższe oznacza, że dla podatnika, w zależności od pojemności silnika, miesięczna wartość podatku do zapłaty wyniesie odpowiednio 45 zł lub 72 zł. Powyższe dotyczy oczywiście założenia, że stosujemy stawkę podatkową wynoszącą 18%. Podatnik, który znajdzie się w drugim przedziale skali podatkowej, będzie płacił miesięcznie odpowiednio: 80 zł i 128 zł.

Czy konieczne są umniejszenia ?

Dodany wspomnianą ustawą ust. 2b przewiduje konieczność umniejszenia wartości świadczenia, gdy samochód służbowy jest wykorzystywany do celów prywatnych jedynie przez część miesiąca. W takim przypadku, jak stanowi nowe prawe, wartość świadczenia ustala się za każdy dzień wykorzystywania samochodu do celów prywatnych w wysokości 1/30 kwot określonych w ust. 2a.

Wprowadzony zapis oznacza, iż płatnik (pracodawca) nie ma w tym względzie swobody. Użycie przez ustawodawcę określenia „ustala”, po pierwsze oznacza, iż płatnik jest zobligowany do proporcjonalnego pomniejszenia przychodu. Po drugie, niejako pośrednio, na płatnika został nałożony obowiązek ciągłego kontrolowania zakresu wykorzystania samochodu służbowego.

Czy mieszane wykorzystywanie samochodu służbowego będzie rodzić trudności ?

Moim zdaniem powyższe rozwiązanie będzie rodzić trudności. Jak bowiem ma zachować się płatnik, gdy pracownik tylko przez część dnia wykorzystuje samochód dla celów prywatnych, a pozostałą część pojazd jest już wykorzystywany dla celów służbowych. Nietrudno wyobrazić sobie sytuację, gdy pracownik dojeżdża służbowym samochodem jedynie do pracy, po to aby następnie w trakcie samego już dnia pracy wykorzystywać ten samochód wyłącznie dla celów służbowych. Myślę, że dość powszechną jest praktyka, że pracownicy wykorzystują samochód służbowy jedynie po to, aby dojechać z domu do pracy i wrócić.

Wydaje się, że dla pracodawców, którzy mają kilka samochodów służbowych wykorzystywanych w opisany powyżej sposób, wybór będzie oczywisty. Lepiej przyjąć założenie, że pracownik w trakcie całego miesiąca korzysta z samochodu zarówno dla celów służbowych, jak i prywatnych. W takim też przypadku, jakiekolwiek próby kalkulacji – będą najzwyczajniej nieopłacalne (duży nakład pracy w stosunku do możliwych oszczędności), a dodatkowo podatkowo ryzykowne. Natomiast dla płatników, którzy dysponują dużą flotą – ewentualna kalkulacja może okazać się już bardziej opłacalna. Tyle że wtedy trzeba będzie dokładnie ująć to w regulaminie.

Tylko korzyści …

Bez wątpienia przyjęte (można by rzec w końcu) rozwiązanie zasługuje na aprobatę. Pracodawcy mogą bowiem odetchnąć z ulgą. Nowelizacja wprowadza proste (tj. ryczałt), a nadto stosunkowo „niedrogie” rozwiązanie. Rozwiązanie to jest tym bardziej „niedrogie”, im bardziej sięgamy pamięcią do niektórych interpretacji indywidualnych. Wszyscy mamy bowiem w pamięci te z interpretacji podatkowych, w których organy twierdziły, że punktem odniesienia dla wyliczenia wartości świadczenia, jakie uzyskuje pracownik, musi być wartość rynkowa, którą te organy odnosiły właśnie do stawek proponowanych przez wypożyczalnie samochodów.

… czy może jednak także ryzyko ?

Powyższe, korzystne rozwiązanie, dla podatników może jednak okazać się nie do końca takie atrakcyjne, i to z dwóch powodów. Po pierwsze, nie wiemy jak wyglądać będą owe ryczałty w latach następnych. Bez wątpienia możliwość corocznego podwyższania ryczałtów, to dla Ministerstwa Finansów łatwa pokusa na zwiększenie wpływów budżetowych. Po drugie, nie zapominajmy, że kto raz uwidoczni powiązanie samochodów służbowych z celami prywatnymi – ten niejako daje organom silny oręż, w razie ewentualnych sporów za lata, gdy takiego powiązania nie wykazywano. Z tego też względu należy starannie przemyśleć, czy oraz ile samochodów służbowych, od razu w styczniu 2015 r., objąć zakresem zastosowania nowych przepisów.

A co z przedsiębiorcami ?

Nie można także pominąć, iż nowa regulacja dotyczy tylko pracowników. Nie dotyczy zatem zleceniobiorców oraz – co oceniam krytycznie – przedsiębiorców prowadzących samodzielnie działalność gospodarczą. Dla tych ostatnich ustawa z dn. 7.11.2014 r. o ułatwieniu wykonywania działalności gospodarczej – niczego nie ułatwia.

Zostaw komentarz